Nowa droga na Murze Skwirczyńskiego
Popularna ściana Muru Skwirczyńskiego w Dolinie Będkowskiej wzbogaciła się dzięki Krzyśkowi Kuklińskiemu o nową drogę. Linia o nazwie Eugenii-K i trudnościach VI.1 została wytyczona ostatniego dnia września pomiędzy drogami Sekwencja oraz Widok z Okna, z której wykorzystuje stanowisko zjazdowe. W pracach eksploratorskich Krzyśkowi pomagał Przemek Formicki - klubowy kolega z KW Katowice.
Aktualny skałoplan Muru Skwirczyńskiego można znaleźć w dziale TOPO.
Swoją nową drogę Krzysiek zadedykował pamięci Eugeni Siewierskiej, która zginęła 10 września w wypadku w trakcie wspinaczki na Górze Birów.
Osobę Gieni tak wspomina Krzysiek:
W Jej osobie straciliśmy nie tylko świetnego kompana wspinaczkowego ale przede wszystkim dobrego człowieka. Eugenia była osobą o niezwykłym darze zjednywania sobie przyjaciół. Zawsze życzliwa, pełna empatii i wyrozumiałości. Niezwykle pracowita i systematyczna w działaniu – to zapewne wyniosła jeszcze z studiów, była fizykiem po Wydziale Matematyczno-Fizycznym Politechniki Śląskiej. Małymi krokami dążyła do celu. Ten rok miał być zwieńczeniem Jej miłości do gór, do skał, do wspinania. W środowisku wspinaczkowym zaczął funkcjonować ukuty praz Nią slogan – „6.4 na 64” – taki zaplanowała sobie prezent na swoje 64 urodziny. Ponieważ w poprzednim sezonie robiła drogi na poziomie 6.3 to wszystko wskazywało, że plan zostanie zrealizowany. Niestety rok 2016 rozpoczął się dla Niej fatalnie. Najpierw, 7 kwietnia, poważny wypadek na Adepcie – Prawe Podzamcze. Później ciężka, półroczna rehabilitacja i powrót do wspinania. Byłem po tej przerwie pierwszym partnerem wspinaczkowym Eugenii. Dwa tygodnie później, 10 września schodziliśmy właśnie z Gierlacha kiedy zadzwonił telefon, informacja którą usłyszałem słuchawce dosłownie ścięła mnie z nóg.